Ubiegły rok był czasem powolnej poprawy potencjału rodzimej gospodarki – tak mówi raport o warunkach prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce przygotowany przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, a także Centrum Adama Smitha.
W raporcie zaakcentowano, że polepszenie całościowej koniunktury gospodarczej nie jest widoczne na rynku pracy, najważniejszym obszarze, na którym tworzy się bogactwo.
Zdaniem twórców raportu, na tle reszty krajów UE stan finansów publicznych w naszym kraju nie maluje się tak źle.
„W największej mierze zawdzięczamy to konkurencyjności rodzimych przedsiębiorstw oraz popytowi krajowemu” – czytamy w komentarzu.
„Poprawa ogólnej koniunktury gospodarczej nie jest widoczna na rynku pracy, głównym obszarze gdzie powstaje bogactwo. Stopa bezrobocia w trzecim kwartale 2011 wyniosła 11,8 proc. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło ok. 5,5 mln osób, o 100 tys. więcej niż w roku poprzednim. Natomiast średnie wynagrodzenie brutto w trzecim kwartale 2011 roku wynosiło 3581,94 zł” – orzeczono.
Twórcy raportu zwracają uwagę na to, że mimo względnie dobrej sytuacji makroekonomicznej, wciąż trwa impas inwestycyjny. Przedsiębiorcy z zaniepokojeniem zerkają w przyszłość i wszystkie decyzje podejmują z ogromną rezerwą.
Według twórców raportu decyzje rządu w 2011 roku poskutkowały polepszeniem warunków działania przedsiębiorstw w paru gałęziach rynku. Niestety nie poskutkowało to rozwiązaniami systemowymi z prawdziwego zdarzenia.